piątek, 13 lutego 2015

Skandaliczna decyzja warszawskiego Ratusza. Wiceprezydent próbował zablokować zapisy na zajęcia prozdrowotne na Bemowie.




Tego nikt by się nie spodziewał. Zastępca Hanny Gronkiewicz – Waltz – Jarosław Jóźwiak wysłał wczoraj przed godz. 16.00 do pracowników bemowskiego urzędu pismo w sprawie zablokowania zapisów na zajęcia prozdrowotne na stronie internetowej zapisy.bemowo.waw.pl. To oznacza, że Mieszkańcy Bemowa stali się narzędziem walki politycznej. Ratusz robi wszystko, by ukarać Mieszkańców za to, że zagłosowali podczas ostatnich wyborów samorządowych nie po myśli Hanny Gronkiewicz – Waltz. 

 
W związku z zaistniałą sytuacją zdecydowałem, że zapisy będą kontynuowane, ale tylko w formie tradycyjnej.  Każdy kto chce skorzystać z zajęć prozdrowotnych może osobiście przyjść do urzędu przy Powstańców Śląskich do pokoju 211 i wypełnić specjalny formularz. 

Nie mogę pozwolić na to, by prawie 10 – letnia tradycja zajęć prozdrowotnych na Bemowie została zniszczona przez widzimisie obecnych władz Warszawy. W przeciwieństwie do ludzi Hanny Gronkiewicz – Waltz dla mnie najważniejsze jest dobro Mieszkańców.

Metody walki Hanny Gronkiewicz – Waltz z dzielnicą Bemowo osiągnęły dno.



Mamy do czynienia z sytuacją rodem z głębokiego PRL. Dzielnicą nie może normalnie kierować demokratycznie wybrany burmistrz, ale nielegalnie powołani pełnomocnicy, którym Hanna Gronkiewicz – Waltz przekazała upoważnienia kadrowe i finansowe

Pełnomocnicy od samego początku próbują paraliżować funkcjonowanie dzielnicowego urzędu, który w ostatnich latach otrzymał szereg wyróżnień za prace na rzecz Mieszkańców.
W tej chwili wykorzystują wszystkie sposoby, by trzech kluczowych naczelników „karnie” przenieść do innych dzielnic. Chodzi tu o szefów wydziałów: Kadr, Działalności Gospodarczej i Zezwoleń oraz Obsługi Rady. Do zwolnienia jest też rzecznik prasowy dzielnicy, który przesyła do mediów niewygodne dla warszawskiego Ratusza informacje. Ale to nie wszystko. Jeśli potwierdzą się nieoficjalne informacje z warszawskiego Ratusza – wkrótce rozpocznie
się zwalnianie szeregowych pracowników bemowskiego urzędu.
Pozbawiony pracy ma być każdy, kto jest kojarzony z zarządem dzielnicy. Na ich stanowiska mają być zatrudnieni ludzie wierni tzw. pełnomocnikom. 



Inną metodą Hanny Gronkiewicz – Waltz jest złośliwe przysyłanie pod „byle pretekstem” kontroli na Bemowo – chodzi o uniemożliwienie normalnej pracy w urzędzie. Ludzie z pl. Bankowego próbują też uzyskać dostęp do zapisów monitoringu – ma to dać informację o tym z kim spotyka się i współpracuje burmistrz Bemowa, by później móc prześladować te osoby. 

Po raz kolejny apeluję do Prezydent m.st. Warszawy o rozsądek i zażegnanie konfliktu. Karanie apolitycznych pracowników tylko dlatego, że są lojalni wobec demokratycznie wybranego zarządu dzielnicy jest nie tylko niedopuszczalne,
ale też po prostu nieprzyzwoite.

środa, 11 lutego 2015

Hanna Gronkiewicz – Waltz dyskryminuje mieszkańców jednej z warszawskich dzielnic na niespotykaną do tej pory skalę. Mowa tu oczywiście o MIESZKAŃCACH BEMOWA.


Prezydent Warszawy pozbawiła dużej liczby Mieszkańców Bemowa możliwości uczestnictwa w zajęciach prozdrowotnych. Zamiast 4 tysięcy miejsc tylko dla Mieszkańców Bemowa, Ratusz ogłosił, że będzie jedynie 2,5 tysiąca… i to dla wszystkich warszawiaków. To oznacza, że bezlitośnie oszukano kilkuset Mieszkańców, którzy w tej sprawie protestowali 26 stycznia na pl. Bankowym. Wtedy wiceprezydent Jarosław Jóźwiak uspokajał, że nie ma żadnego zagrożenia dla zajęć prozdrowotnych w dzielnicy. Teraz już wiadomo, że są.

 
Ze swojej strony chce Państwa zapewnić, że niezależnie od działań Hanny Gronkiewicz – Waltz zajęcia zostaną zorganizowane, nawet gdyby miały być prowadzone przez wolontariuszy. I nie będą one jedynie dla garstki osób, ale dla wszystkich Mieszkańców Bemowa, którzy się na takie zajęcia zgłoszą. Nie mogę pozwolić na to, by bezpłatne zajęcia prozdrowotne – głównie dla osób starszych, które na Bemowie prowadzone są od 10 lat zostały zlikwidowane przez dziwne fanaberie Prezydent Warszawy.
 

Apeluję do działaczy Platformy Obywatelskiej o interwencje w sprawie Bemowa. Teraz zabiera się nam Bemowo Bike i zajęcia prozdrowotne, a co dalej? Może trzeba pozbawić Bemowa wszystkiego co udało się przez ostatnie lata zrobić? Odłączyć system bezpłatnego internetu BemowoNET, rozebrać siłownie plenerowe i place zabaw, tylko po to, by pokazać swoją wyższość nad demokratycznie wybranym zarządem Bemowa?

wtorek, 10 lutego 2015

Bemowo Bike zagrożony. Hanna Gronkiewicz - Waltz chce ukarać Mieszkańców za to jak głosowali podczas wyborów samorządowych.



Tego nikt by się nie spodziewał. Wiele wskazuje na to, szefowa Ratusza zablokuje uruchomienie pierwszego systemu wypożyczalni rowerów w Warszawie „Bemowo Bike”. Powodem jest niechęć do demokratycznie wybranego zarządu dzielnicy.

Konflikt na linii Hanna Gronkiewicz – Waltz – Dzielnica Bemowo rozpoczął się już  przed wyborami samorządowymi. Pani Prezydent oświadczyła, że w razie zwycięstwa lokalnego komitetu wyborczego „Dla Bemowa”, nie przyzna niezbędnych pełnomocnictw do kierowania urzędem. Chciała w ten sposób „wybić z głowy” Mieszkańcom Bemowa głosowanie na ekipę Jarosława Dąbrowskiego. Ten plan się nie powiódł – komitet „Dla Bemowa” zdobył najwięcej mandatów i wspólnie z „Platformą Bemowo” stworzył koalicję w Radzie Dzielnicy. Po czym bezwzględną większością głosów wybrano zarząd.

Szefowa Ratusza co zapowiedziała, to zrobiła – nie przyznała demokratycznie wybranym władzom dzielnicy niezbędnych upoważnień. Przekazała je swoim pełnomocnikom, którzy funkcjonowanie bemowskiego urzędu obserwują z pl. Bankowego. Zgodnie z ekspertyzą prawną, w ten sposób Gronkiewicz – Waltz mogła popełnić przestępstwo przekroczenia uprawnień, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. (art. 231 KK)

W tej sprawie złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury. O próbie niszczenia fundamentów demokracji poinformowaliśmy też Prezydenta Rzeczypospolitej, Prezesa Rady Ministrów,  Najwyższą Izbę Kontroli oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. 

Ponieważ wyrok sądu nie nastąpi szybko, a urząd dzielnicy musi funkcjonować, podjęliśmy uchwałę wzywającą Prezydenta m.st. Warszawy do udzielania jednorazowych pełnomocnictw do załatwiania konkretnych spraw. Wystąpiliśmy m.in. o upoważnienie do ogłoszenia przetargu na działanie Bemowo Bike – pierwszego w Warszawie systemu wypożyczalni rowerów. 

W tej chwili system liczy 12 wypożyczalni i 100 jednośladów. Jeśli Hanna Gronkiewicz – Waltz przekaże nam upoważnienie na przetarg, już w marcu wystartujemy z 20 wypożyczalniami i 200 rowerami. Dodatkowo chcemy, by sieć wypożyczalni działała przez cały rok, a nie tylko w okresie wiosenno – letnim. Na ten cel Rada Warszawy już przyznała środki.

Jeśli Pani Prezydent nie przyzna nam upoważnienia na uruchomienie wypożyczalni, będzie to oznaczać, że świadomie i z premedytacją karze Mieszkańców Bemowa za to, że podczas wyborów zagłosowali nie po jej myśli. Tym samym po raz kolejny pokaże, że nie ważna jest demokracja, a interes polityczny. 


Ze swojej strony mogę jednak zapewnić, że uruchomienie Bemowo Bike postawiłem sobie za punkt honoru. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by Mieszkańcy dzielnicy mogli korzystać z wypożyczalni rowerów.